Gdy mamy kilkuletnie auto, które właśnie zaczyna dawać sygnały, że czas je zaprowadzić do mechanika, pojawia się dylemat. Czy naprawiać częściami fabrycznie nowymi, licząc się z tym, ze za naprawę zapłacimy naprawdę dużo, czy raczej stawiać na używane części samochodowe, które może są i znacznie tańsze, ale za to mogą nie być tak trwałe, jak te nowe. Najlepiej jest zacząć od zastanowienia się, ile czasu jeszcze chcemy by to auto nam posłużyło.
Jeśli chcemy nim jeździć do jego absolutnego końca, ponieważ przywiązujemy się do wszelkich rzeczy, tak bardzo, że trudno się nam z nimi rozstawać, to wtedy lepiej jednak zapłacić więcej ale za to naprawić solidnie. Jeżeli jednak auta wymieniamy dosyć regularnie co kilka lat, wtedy możemy sobie pozwolić bez obaw na naprawę częściami używanymi, wychodząc z założenia, że gdy znowu się popsuje, już nie będzie naszą własnością. Części do samochodów, te używane w każdym razie obecnie wcale nie są takie złe, i wcale naprawa nimi nie jest tak złym pomysłem.
Często części takie pochodzą z aut o zaledwie kilkuletnim przebiegu, zdarzają się nawet takie prawie nowe, nie jest to takie dziwne, jeżeli weźmiemy pod uwagę ilość wypadków i to, że czasem nawet kilkumiesięczne auta zostają całkowicie rozbite. Części z takich aut często są objęte kilkumiesięczną gwarancją. To sprawia, że używane części do aut często są inwestycją bardziej opłacalną niż części zupełnie nowe. Różnica jest tu na poziomie kilkunastu procent w cenie naprawy. Szczególnie oczywiście opłacalne jest to w przypadku, gdy naprawa nowymi częściami mogłaby przewyższyć wartość auta lub niebezpiecznie się do tej granicy wartości zbliżyć. Nikt z nas chyba nie zgodził by się na taką wielką brawurę, nikt nie chce aż tak przepłacać, gdy lepszym wyjściem byłoby już raczej kupno innego auta, niż naprawa tego.