Dziś stare czy popsute, nie nadające się do naprawy auto, to już nie problem. Bez większego problemu, przy minimum formalności a najczęściej również z zyskiem, można je po prostu ze złomować. Mało? Dziś można nawet dzięki temu dostać upust na nowe auto w niejednym salonie. Zresztą coraz bardziej opłacalne staje się złomowanie pojazdów, które mają więcej, niż dziesięć lat.
Przede wszystkim, coraz więcej trzeba płacić za ubezpieczenie starego auta, poza tym coraz częściej naprawa takiego auta przewyższa wartość samego auta, lub niebezpiecznie się do takiej granicy zbliża. Złomowanie samochodów starych staje się więc logicznym wyborem. Dlaczego stacja demontażu pojazdów tak chętnie przyjmują star, popsute czy rozbite auta? To proste.
To się im po prostu opłaci. Trafiające tam auta są w pełni demontowane, nieuszkodzone, sprawne części są wykręcane i trafiają na rynek wtórny, części niemetalowe, które już się nikomu nie przydadzą, są utylizowane w spalarniach. Części metalowe są złomowane a później ze znacznym zyskiem sprzedawane do hut. Pewne części samochodów, takie jak korektory są podawane recyklingowi. Odzyskuje się z nich bardzo rzadkie a więc i drogie surowce.
Nasz stary samochód, który już by nam nie służył najlepiej czy wręcz był dla nas poważnym problemem, jest żyłą złota dla ludzi, którzy wiedzą, jaka jest prawdziwa wartość używanych aut. Auto złom zarabia na takich starociach sporo. Możemy czuć pewien żal, że sami nie wyciskamy z naszego starego auta aż tyle, ale prawda jest taka, że mało kto wie, jakie części są jeszcze przydatne, poza tym, komu chciałoby się samodzielnie demontować auto kawałek po kawałku? Już lepiej zarobić na jego złomowaniu mniej, ale za to mieć problem z głowy i zająć się spokojnie wybieraniem nowszego, lepszego auta.